czwartek, 16 sierpnia 2012

Maseczka aspirynowa

Już jakiś czas temu spotkałam się z tą maseczką i od samego początku bardzo zainteresowało mnie jej działanie. Świetnie działa na skórę tłustą z tendencją do trądziku. Zwęża pory, oczyszcza skórę, działa antybakteryjnie i przy dłuższym stosowaniu rozjaśnia nasze lica. Mogą ją stosować także posiadaczki cery wrażliwej lub naczynkowej. Aspiryna zawiera kwas acetylosalicylowy, a jej tańszym odpowiednikiem jest nasza polska Polopiryna S.


Do przygotowania maseczki użyłam:
-1. łyżki jogurtu greckiego Zott
-4 tabletek Polopiryny S
-1. łyżki wody



Każdą tabletkę polopiryny rozpuszczam w łyżeczce ciepłej wody i dodaję do jogurtu, który wcześniej przełożyłam do kokilki. Bardzo lubię obserwować jak tabletki pochłaniają wodę :-)



Wszystkie składniki mieszam ze sobą i delikatnie nakładam maseczkę na twarz. Możemy użyć do tego pędzla, jednak ja lubię to robić dłońmi. Pamiętajmy, by rozpuszczać tabletki w jak najmniejszej ilości wody. W przeciwnym razie nasza mieszanina spłynie nam z twarzy.

Wielką zaletą maseczki jest to, że cudownie chłodzi skórę twarzy, nawilża ją i oczyszcza. Jest bardzo przyjemna w noszeniu ;-) Po jakichś 20 minutach wyraźnie czujemy, że produkt zaschnął na twarzy i pora go zmyć. Robimy to powoli, najpierw mokrymi palcami masując buzię, a dopiero potem zmywając większą ilością wody. Jako że cząsteczki polopiryny/ aspiryny nie rozpuszczają się do końca, zmywając maseczkę mamy dodatkowo świetny peeling. Osoby z cerą wrażliwą i/lub naczynkową nie powinny masować skóry twarzy, tylko od razu zmyć produkt.



Już po pierwszym zabiegu skóra jest wyjątkowo miękka, nawilżona ale jednocześnie oczyszczona. W celu uzyskania najlepszych efektów możemy stosować tę maseczkę 2-3 razy w tygodniu. 

Ja jestem zaskoczona jej działaniem! Pudełko 20 tabletek Polopiryny S kosztowało mnie 5,60zł. Jogurt to 2zł. A mamy maseczkę na 5 użyć :-) Polecam Wam ja serdecznie!


Pozdrawiam, 
kosmetykowa





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz